Categories
The World of Hans Zimmer: A Symphonic Celebration

Hans Zimmer symfonicznie w Tauron Arenie 17.03.2019

Koncert na którym byłem dwa miesiące temu, ale z racji tego, że mam dwa nagrania i nie chciałem ich wrzucać tak po prostu, pomyślałem, że napiszę coś o tym wydarzeniu, wspierając się internetem, bo nie wszystko się pamięta. Trasa koncertowa, której kuratorem i dyrektorem muzycznym jest sam Hans Zimmer specjalnie zaaranżowana pod orkiestrę symfoniczną i chór, pozbawiona jakichkolwiek elektronicznych brzmień. Co ciekawe sala była wypełniona po brzegi, ale bilety nie zniknęły w jakimś zawrotnym tempie, bo w lutym było ich jeszcze sporo. Koncert odbył się w Tauron Arenie w Krakowie, więc znowu trzeba było na drugi koniec Polski śmigać. Samego kompozytora nie było tym razem na scenie, gdyż chciał się poczuć jak widz i tylko przygotował wszystko. Podczas utworów na wielkich ekranach były wyświetlane specjalnie wybrane sceny z filmów przez Zimmera, a pomiędzy utworami były puszczane wcześniej przygotowane anegdoty i ciekawostki opowiadane przez autora. Dyrygent Gavin Greenaway miał do dyspozycji Białoruskich symfoników z Teatru Bolshoi oraz śpiewaków z Belarusian Television and Radio Choir. Oprócz nich na scenie znaleźli się m.in. australijska wokalistka i kompozytorka Lisa Gerrard, mołdawska śpiewaczka i solistka operowa Valentina Naforni?ă oraz piosenkarka i kompozytorka serbskiego pochodzenia Asja Kadrić. Instrumentaliści: Pedro Eustache, Rusanda Panfili, Marie Spaemann, Lucy Landymore, Eliane Correa, Aleksandra Šuklar, Juan Herrero, Luis Ribeiro oraz Amir John Haddad. Koncert podzielony był na dwie części. Pierwsza trwała mniej więcej godzinę, po której była 20 minutowa przerwa. Do przerwy pojawiły się utwory z takich filmów, jak: Mroczny Rycerz, Król Artur, Mission Impossible 2, Pearl Harbor, oraz 20 minut muzyki z Kodu da Vinci. Po przerwie zaczęło się od bajek. Madagaskar, Mustang z Dzikiej Doliny, Kung Fu Panda, Król Lew, Hannibal, Time z Incepcji, Gladiator i Piraci z Karaibów na zakończenie. Żałuję, że mój telefon miał mało baterii i nie mogłem nagrać zbyt wiele i na Piratach nie udało mi się włączyć nagrywania. Mam takie marzenie, żeby kiedyś usłyszeć te motywy w jakiejś filharmonii, bo jeżeli chodzi o akustykę Tauron Areny to według mnie jest średnia. Może to wina miejsc na których zawsze jestem, bo są to miejsca najtańsze wysoko na trybunach. No i też instrumenty klasyczne nagłośnione nie brzmią tak samo, jak akustycznie. Ogólnie jestem zadowolony z tego koncertu, a kiedy pojawiło się Now we are free z Gladiatora przeżyłem muzyczny orgazm. PS. Ktoś wie dlaczego nie dają nakrętek do butelek z napojami na takich imprezach?

Koncert na którym byłem dwa miesiące temu, ale z racji tego, że mam dwa nagrania i nie chciałem ich wrzucać tak po prostu, pomyślałem, że napiszę coś o tym wydarzeniu, wspierając się internetem, bo nie wszystko się pamięta. Trasa koncertowa, której kuratorem i dyrektorem muzycznym jest sam Hans Zimmer specjalnie zaaranżowana pod orkiestrę symfoniczną i chór, pozbawiona jakichkolwiek elektronicznych brzmień. Co ciekawe sala była wypełniona po brzegi, ale bilety nie zniknęły w jakimś zawrotnym tempie, bo w lutym było ich jeszcze sporo. Koncert odbył się w Tauron Arenie w Krakowie, więc znowu trzeba było na drugi koniec Polski śmigać. Samego kompozytora nie było tym razem na scenie, gdyż chciał się poczuć jak widz i tylko przygotował wszystko. Podczas utworów na wielkich ekranach były wyświetlane specjalnie wybrane sceny z filmów przez Zimmera, a pomiędzy utworami były puszczane wcześniej przygotowane anegdoty i ciekawostki opowiadane przez autora. Dyrygent Gavin Greenaway miał do dyspozycji Białoruskich symfoników z Teatru Bolshoi oraz śpiewaków z Belarusian Television and Radio Choir. Oprócz nich na scenie znaleźli się m.in. australijska wokalistka i kompozytorka Lisa Gerrard, mołdawska śpiewaczka i solistka operowa Valentina Naforni?ă oraz piosenkarka i kompozytorka serbskiego pochodzenia Asja Kadrić. Instrumentaliści: Pedro Eustache, Rusanda Panfili, Marie Spaemann, Lucy Landymore, Eliane Correa, Aleksandra Šuklar, Juan Herrero, Luis Ribeiro oraz Amir John Haddad. Koncert podzielony był na dwie części. Pierwsza trwała mniej więcej godzinę, po której była 20 minutowa przerwa. Do przerwy pojawiły się utwory z takich filmów, jak: Mroczny Rycerz, Król Artur, Mission Impossible 2, Pearl Harbor, oraz 20 minut muzyki z Kodu da Vinci. Po przerwie zaczęło się od bajek. Madagaskar, Mustang z Dzikiej Doliny, Kung Fu Panda, Król Lew, Hannibal, Time z Incepcji, Gladiator i Piraci z Karaibów na zakończenie. Żałuję, że mój telefon miał mało baterii i nie mogłem nagrać zbyt wiele i na Piratach nie udało mi się włączyć nagrywania. Mam takie marzenie, żeby kiedyś usłyszeć te motywy w jakiejś filharmonii, bo jeżeli chodzi o akustykę Tauron Areny to według mnie jest średnia. Może to wina miejsc na których zawsze jestem, bo są to miejsca najtańsze wysoko na trybunach. No i też instrumenty klasyczne nagłośnione nie brzmią tak samo, jak akustycznie. Ogólnie jestem zadowolony z tego koncertu, a kiedy pojawiło się Now we are free z Gladiatora przeżyłem muzyczny orgazm. PS. Ktoś wie dlaczego nie dają nakrętek do butelek z napojami na takich imprezach?

4 replies on “Hans Zimmer symfonicznie w Tauron Arenie 17.03.2019”

Na pewno jeszcze ppojawi się w Polsce. Ja chciałbym usłyszeć Johna Williamsa na żywo.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink